BŁEKITNI TARNÓW

Odcinek z cyklu Loswazelinas

POCIECH LITOŚCI...................................................

E tam bez wazeliny podobno boli dopiero

To nie mi wmawiaj, że jestem najlepszy.... tylko sobie to wbij do lba lepiej się wtedy gra

Pociech ja mam tak wybujale ego że ja to wiem że jestem najlepszy.....przynajmniej w swojej wadze bo zero konkurencji )

Zgasiło mnie, przykro ze tak mowisz o Kowalu hehehehe ; D Kowal in My hearth <3 hehe

hahahaha smiac mi sie zachcialo jaki tekst, "Pierdolne w maliny " hehehe Dobre ; D

hehehehehehehheheheheheheheheheheheheheheehehheehhehehehehehehehhe co ma wyjść to i tak wyjdzie

hitler- cracovia mistrzostwo świata...

Dla mnie to też troszkę dziwne, że są te same sklady.... widocznie Ci co grają naprzeciw siebie na meczach nie będą sobie podawać....

Albo pierw atakuje drużyna A a jak nie wyjdzie to drużyna B taka zmylka taktyczna której nie rozumiesz

Chociaż mi cięzko się  wypowiadać na 2 treningach bylem dopiero więc nie jestem obiektywny....

Tak czy siak ten twój wpis nie tyczy się tylko wyżej wymienionych tylko wszystkich...

Z tego co zaobserowalem przez rok grania to dla każdego liczy się najbardziej jego dobro, a nie dobro drużyny....